Ile tak naprawdę kosztuje jazda samochodem elektrycznym?

Zmiany klimatyczne wywierają duży wpływ na rynek motoryzacyjny. Coraz więcej ludzi w trosce o środowisko pragnie zakupić samochód elektryczny. W wielu dużych miastach pojawiają się stacje, które pozwalają nam w stosunkowo krótkim czasie (do kilku godzin) załadować akumulatory. Jednak ile tak naprawdę kosztuje jazda samochodem elektrycznym? Postanowiliśmy sprawdzić to na przykładzie popularnego modelu Skody Citygo-E IV.

Czy samochód elektryczny pozwala zaoszczędzić?

Sam wydatek na samochód elektryczny nie musi być bardzo wygórowany. Wystarczy sprawdzić ceny za samochody elektryczne dostępne na rynku. Dużą popularnością cieszy się przede wszystkim Skoda Citygo-E IV, którą możemy kupić z salonu za nieco ponad 81 tysięcy złotych. W tej cenie otrzymujemy niewielki kompakt stworzony z myślą o jeździe miejskiej. Jest bardzo oszczędny, ale zastosowana jednostka napędowa umożliwia żwawą i dynamiczną jazdę. A jak jest z eksploatacją? Czy silnik elektryczny wypada lepiej na tle silnika benzynowego z instalacją LPG?

Ile kosztuje jazda samochodem elektrycznym?

Technologia silników elektrycznych jest z roku na rok rozwijana, jednak wciąż nie spełnia oczekiwań wielu konsumentów. Zasięg Skody Citygo-E IV wynosi ok. 260 kilometrów przy normalnym trybie jazdy. Ładowanie przy użyciu szybkiej ładowarki 50kW twa nieco ponad godzinę. Ponad cztery godziny poczekamy na ładowanie pod napięciem 7,2 kW. Z kolei wykorzystanie zwykłego gniazdka w garażu domu jednorodzinnego wymaga ponad 12 godzin ładowania!

Koszty? W przypadku szybkich stacji zapłacimy od 1 do 1,20 za jedną kilowatogodzinę (stacje z ładowarką 7,2 KW). W przypadku najszybszych stacji 50kW, ceny sięgają nawet 2,20 za kWh. W takiej sytuacji, samochody elektroniczne z 2020 roku zaoferują nam przejazd 100 kilometrów w cenie od 18 do nawet 50 złotych. W przypadku Citygo IV z instalacją LPG, koszt przejazdu 100 km to około 20-25 złotych za 100 km. Niewiele drożej wypada jazda na samym silniku benzynowym. A zatem, oszczędności z tytułu silnika elektrycznego są znikome, a przy częstym odwiedzaniu szybkich stacji nie ma ich wcale.

Czy warto kupować samochody elektryczne w 2020 roku?

Niewątpliwie jest lepiej niż jeszcze kilka lat temu. Tym bardziej, że mamy gdzie ładować samochody elektryczne w Polsce. Zarówno w miastach, jak i na trasie znajdziemy coraz więcej stacji. Jednak patrząc obiektywnie na koszty eksploatacyjne, nie możemy oczekiwać dużych oszczędności. Szczególnie, że naprawy samochodów elektrycznych są zwykle droższe. Niemniej jednak, Skoda Citygo-E IV to całkiem ciekawa propozycja dla osób, które chcą zatroszczyć się o czyste środowisko.